Już niedługo przeprowadzka!
No nie ma na co czekac. Domek prawie gotowy na nas więc tylko nalezy sie wprowadzic. Całe to zamieszanie zaplanowaliśmy na pierwszy weekend marca. Zobaczymy jak nam pójdzie.
W przyszlym tygodniu montowana bedzie szafa w sypialni inne duperel (szuflady w łazienkach, szafka w wiatrołapie).
Wprowadzając się nie będzie w domu zyrandoli ani firanek. Na ten moment nie ma jeszcze stołu w jadalni, ani wogóle nigdzie
Zaczęliśmy juz przygotowywac sie do odbioru budynku. Byłam dziś w starostwie i oczywiście potrzeban jest cała masa papierów za niemałą kasę (uwielbiam te niespodzianki na samej koncówce!).
Poza tym z naszego dotychczaswoego mieszkania wyganiają nas rachunki. Przez ostatnie kilka miesięcy rachunki płacimy podwójnie. Ogrzewanie gazem (mieszkanie i dom), prąd (w domu jeszcze budowlany więc ciągnie jak diabli). ni ejest więc lekko.
No nie ma na co czekac.
Przeprowadzamy się niebawem!