Człowiek uczy się na błędach...szkoda tylko kasy:(
Emocje nieprawdopodobne zafundowała nam nasza ostatnia ekipa. Uczymy sie niestety na błedach. Pomimo prawnie skonstruowanej umowy (dla nas bardzo korzystnej) dawalismy zbyt duże zaliczki na poczet materialów. Fakt jest taki, że ekipa zwiała z naprawde duzym naddatkiem finansowym.
Od 2 dni na budowie mamy juz nową ekipę. Tynki wewnętrze są kładzione tym razem poprawnie i bez oszczędności na materiałach. Żadnych zaliczek. Wszystko kupujemy sami...
Cóż, ten etap budowy pociągnie nas podwójnie...
Co do ukarania poprzedniej ekipy:
- bylismy po poradę prawną u pani mecenas,
- zrobilismy (wraz z kierownikiem budowy i inspektorem) inwentaryzację tego, co pozostawiła po sobie poprzednia ekipa
- po wyliczeniu kosztów wystepujemy z pismem WEZWANIE DO ZAPŁATY, a jesli nie przyniesie to rezultatu - na droge sądową.
Dramat po prostu...
Komentarze