Taras w końcu wylany!
No!
Z tarasem były przeboje bo Amaltea w swym założeniu nie ma tarasu! (poza małym półkolem na podcieniu).
Juz na etapie adaptacji projektu wprowadzilismy w tej kwestii zasadniczą zmianę. Owo półkole spod podcienia przeciągnęlismy az na tył domu. Tym samym otrzymaliśmy dwa tarasy: jeden z boku domu - zadaszony, a drugi otwarty z tyłu domu. No i oczywiście musielismy wprowadzic kolejną zmiane - drzwi tarasowe umieścic na tylnej ścianie, a nie jedynie na bocznej.
Tak to teraz u nas wygląda (jeszcze ziemia zostanie podebrana i ostatecznie na taras wieść będą dwa schodki :) ):
A tu przód domku:
Jak na razie nie mamy jeszcze pomysłu na wykończenie tarasu, choc baaaardzo nam sie podobają tarasy drewniane.
Muszę sie jednak dowiedziec czy mozna takowy połozyć na zrobiona już wylewkę. Taras w którym bezgranicznie sie zakochaam wyglada nastepująco:
Komentarze