Wycena kuchni - masakra!!! :(
Bylismy dzis w Wolsztynie. Stwierdzilismy, że u samego producenta (Mebli Wolsztynskich, rzecz jasna) będzie taniej.
Marzenie!
Kuchenka nasza niewielka, zaprojektowana tak jak chcielismy w stylu nieco prowansalskim - biała z drewnianymi blatami, z nowoczesnymi rozwiązaniami (szafy gospodarcze, samodomykające się szuflady i inne takie) ale bez wyraźnych szaleństw...
A mimo to cena wgieła nas w podłogę.
24 tyś same meble + 2,4 tys montaż + dopłata za wyposażenie wnętrza (m.in. montowany specjalny kosz na smieci, szufladowe segregatory na talerze czy na sztućce) + caaaałe AGD.
W sumie zamknęlibysmy sie moze w kwocie 40 tysięcy!
To jakis obłęd!
Czekamy teraz na inne wyceny...
Od razu powiem, ze projektem nie moge sie pochwalić bo po prostu nie mogłam go dostac za darmo!!! Koszt odebrania go to...500zł!!! Więc podziękowałam!
Komentarze